Kraków to artystyczna stolica Polski. Wielu malarzy, rzeźbiarzy, muzyków mieszkało tutaj od wieków tworząc wybitne dzieła sztuki, które na zawsze zapisały się w historii polskiej kultury. Spośród nazwisk warto wymienić takie jak Jan Matejko, Józef Mehoffer czy Karol Szymanowski.
Jest jednak bez wątpienia artysta, którego twórczość wyróżnia się na tle pozostałych- Stanisław Wyspiański, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli epoki Młodej Polski przełomu XIX i XX wieku. Malarz, dramatopisarz, projektant witraży, polichromii, mebli. Można śmiało powiedzieć- człowiek renesansu. Artysta w swoim życiu wykonał około 1100 prac z czego nieco ponad 900 znajduje się w MNK, a pozostałe w mniejszych kolekcjach, głównie państwowych. Wyspiański zasłynął dziełami wykonywanymi techniką pastelową. W ten sposób spopularyzował ją w polskiej sztuce tego okresu. Jednym z powodów wyboru pasteli była ich niska cena, a także możliwość wykonania dzieła w dużo krótszym czasie niż w przypadku malowania farbą olejną. To pozwoliło mu pozostawić po sobie tak dużą spuściznę.
Jednym z jego ulubionych tematów była jego rodzina. Często ilustrował sceny z jej życia „przyłapując” dzieci i żonę Teodorę na wykonywaniu codziennych czynności. Dzięki temu mógł ukazać prawdę, a prawda była jedną z najważniejszych wartości w jego życiu. Zarówno prywatnym jak i zawodowym.
Artysta był człowiekiem bezkompromisowym i wiernym swoim przekonaniom. Nie zmieniał koncepcji projektów nawet jeśli go o to proszono. W ten sposób mógł w pełni ukazać swój kunszt. Pracami, które perfekcyjnie pokazywały jego umiejętności były projekty witraży i polichromii do krakowskich kościołów, zwłaszcza do kościoła franciszkanów, jednej z najważniejszych realizacji w jego życiu.
Projekty do Kościoła Franciszkanów- najsłynniejsze dzieło Stanisława Wyspiańskiego
Wyspiański zaprojektował do tej świątyni polichromię przedstawiającą różne gatunki polnych kwiatów odwzorowując je niemalże fotograficznie. Przedstawiał rośliny na różnych etapach rozwoju chcąc za ich pomocą symbolicznie odwzorować różne etapy ludzkiego życia. Całości projektu dopełniły witraże. Ponieważ motywy roślinne stały się znakiem rozpoznawczym Wyspiańskiego wykorzystał je i w tych realizacjach. Zaprojektował cztery żywioły, z których zrealizowano tylko dwa – żywioł wody i ognia. Pozostałe nie zyskały uznania w oczach ojców Franciszkanów, gdyż według nich miały zbyt laicki charakter, aby wstawiono je w okna tak znaczącej świątyni.
Jednak bez wątpienia dziełem, które przyciąga wzrok w bazylice franciszkańskiej i świadczy o niezwykłym talencie artysty jest, wstawiony w okno fasady, witraż Bóg Ojciec. Stań się. przedstawiający Boga Ojca w momencie stwarzania świata. W swoim dziele artysta świadomie nawiązał do fresku Sąd Ostateczny w Kaplicy Sykstyńskiej chcąc symbolicznie i metafizycznie połączyć te dwie realizacje. Sąd Ostateczny jako nawiązanie do końca świata oraz Bóg Ojciec jako prapoczątek jego istnienia.
Witraże, dramaty, meble- artysta wszystkiego
Tematem, który budził w artyście sentyment była katedra wawelska. Kojarzyła mu się z dzieciństwem. Mieszkając u podnóża Wzgórza zamarzył, że jeśli kiedyś zastanie artystą to jednym z głównych tematów będzie Wawel. To on pojawił się na jego pastelach, obrazach olejnych i w dramatach, interpretowany w najróżniejszy sposób. Wyspiański zaprojektował do katedry witraże: św. Stanisław; Kazimierz Wielki i Henryk Pobożny. Niezwykle dynamiczne i odważne w wyrazie, zachęcające naród do walki o wolność. Nigdy nie doszło do ich realizacji. Dziś ich współczesne odpowiedniki można oglądać w Pawilonie Wyspiański 2007.
Stanisław Wyspiański był nie tylko wybitnym artystą, ale również genialnym dramatopisarzem. Jego najsłynniejsze dzieło Wesele weszło do kanonu literatury polskiej. Artysta, opisując w nim wesele swojego przyjaciela, krytycznie odniósł się do postawy inteligencji wobec kultury polskiej wsi zarzucając jej powierzchowne rozumienie ludowych tradycji, a jednocześnie ich głęboką nieznajomość. Dzieło wywołało kontrowersje, ale tym samym pozwoliło zwrócić uwagę na ważne aspekty sytuacji społecznej tego czasu. Miało swoją prapremierę w Teatrze. Im. Juliusza Słowackiego. Artysta rozpoczął pisanie dzieła w pracowni znajdującej się niegdyś naprzeciwko południowej elewacji kościoła Mariackiego. Pracownia już nie istnieje, ponieważ dom, w którym się znajdowała został zburzony.
Biorąc pod uwagę całokształt twórczości warto również wspomnieć o projektach meblarskich Wyspiańskiego. Krzesła czy też sofy przez niego tworzone były niepraktyczne i niewygodne. Zwłaszcza te, które trafiły do Domu Krakowskiego Towarzystwa Lekarskiego. Artysta uważał, iż siadając na nich, człowiek jest pobudzany przez sztukę, a taka właśnie była myśl przewodnia jego twórczości.
Stanisław Wyspiański zmarł w wieku zaledwie 38 lat. Parafrazując tytuł jego ostatniej biografii tworzył „dopóki starczy życia”. Pozostawił po sobie olbrzymią spuściznę, która pozwoliła mu zdobyć miano jednego z największych twórców jacy kiedykolwiek chodzili po polskiej ziemi.
Proponowana trasa:
Kościół franciszkanów- Pawilon Wyspiański 2007- Wzgórze Wawelskie- miejsce po dawnej pracowni artysty- Dom Krakowskiego Towarzystwa Lekarskiego- Teatr im. J. Słowackiego.