Listopad to miesiąc sprzyjający wizytom na nekropoliach, którymi usiany jest cały nasz kraj. Z jednej strony Uroczystość Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny, a z drugiej jesienna aura wywołują u wielu osób nastrój refleksji i zadumy. W Krakowie mamy co najmniej kilka cmentarzy o ogromnym znaczeniu kulturowym i sentymentalnym. Pochowani na nich ludzie to często osoby znane z działalności artystycznej, politycznej czy naukowej. Zapraszam dzisiaj na spacer po krakowskich nekropoliach.
Najstarsze pochówki na terenie Krakowa
Od najdawniejszych czasów ludzie rodzili się, żyli i umierali na terenie dzisiejszego Krakowa i jego najbliższej okolicy. Sądzono kiedyś, że dwa spośród istniejących tu kopców, czyli sztucznie usypanych wzniesień dla uczczenia pamięci legendarnych władców: Kraka i jego córki Wandy, są ich grobowcami. W przypadku księcia, badania archeologiczne jego kopca tego nie potwierdziły. Zachowała się jednak tradycja święta „Rękawki”, odnoszącej się do słowiańskiej nazwy trumny „rakew”. Kopiec Wandy jest dalej okryty tajemnicą, chociaż sama nazwa wsi, w której leżał – Mogiła, może świadczyć o ściśle określonym charakterze miejsca.
Przenieśmy się w czasy historyczne. Nie zachowały się cmentarze przykościelne, ulokowane przy najważniejszych świątyniach Krakowa. Kiedyś nawet część dzisiejszego Rynku Głównego (w przedlokacyjnej osadzie) zarezerwowana była na miejsce grzebalne. Na ślady nekropolii natrafiono przy kościołach św. Wojciecha oraz Mariackim. Ten ostatni przetrwał do końca XVIII wieku. Na Rynku odnaleziono także słynny pochówek wampiryczny. Cmentarze ulokowane były jeszcze w wielu innych miejscach Krakowa, przy Kościele Dominikanów, w obrębie dzisiejszych Plant, a dawniej murów miejskich (ul. Św. Gertrudy), przy kościele św. Mikołaja, w najbliższym otoczeniu kościoła św. Floriana na Kleparzu, przy Kościołach Bożego Ciała i św. Katarzyny na Kazimierzu, na Zwierzyńcu przy Kościele Najświętszego Salwatora i Gontynie, na Garbarach, w Mogile czy w Tyńcu oraz wielu innych miejscach.
Pozostało z nich bardzo niewiele. Czasem są to latarnie zmarłych (Planty), innym razem epitafia i resztki nagrobków wyeksponowane na ścianach kościołów (Salwator, Kościół Mariacki) czy figury o bogatej historii, które zdobiły wejścia na cmentarz (MB Łaskawa z Plant). Generalnie, przechodząc przez bramę w murze, który oddziela nas od wejścia do kościoła (np. Bazylika św. Floriana, Boże Ciało, św. Katarzyna, Salwator) lub stąpając po innym kolorze kostki brukowej (Bazylika Mariacka), zdawajmy sobie sprawę, że chodzimy po dawnych cmentarzach.
Równie ważnymi miejscami grzebania zmarłych były nekropolie innowierców – arian, kalwinów i żydów. Po pierwszych została tylko nazwa ulicy Ariańskiej, boczna od Lubicz. Kiedyś tam miał mieścić się cmentarz, ale do XIX w. jakiekolwiek ślady po nim zaginęły. „Psia Górka”, czyli okolica dzisiejszej Poczty Głównej, skrywała cmentarz innowierców spod znaku Kalwina i Lutra. Obecnie nie jesteśmy nawet w stanie wskazać dokładnego miejsca chowania zmarłych. Najciekawszą i zarazem najstarszą nekropolią jest cmentarz żydowski Remuh przy ul. Szerokiej. Pomimo burzliwej i tragicznej historii mieszkańców Kazimierza wyznania mojżeszowego przetrwał on do naszych czasów. Najstarsze pochówki pochodzą z 1552 roku. Był wielokrotnie zmniejszany, a jego ostateczne zamknięcie nastąpiło w 1800 roku. Znajdziemy na nim macewy wielu znakomitych żydowskich uczonych, rabinów, lekarzy oraz wybitniejszych członów kazimierskiego kahału. Najważniejszą postacią pochowaną na cmentarzu jest rabin Mojżesz Iserles (Remuh), który spoczywa w otoczeniu rodziny.
Innym miejscami pochówków były także krypty kościołów i Katedry. Tym przyjrzymy się innym razem. Warto tylko zaznaczyć, że w krypcie św. Leonarda na Wawelu znajduje się najstarszy znany grób na terenie całego Krakowa. Od 1118 roku spoczywa w nim biskup Maurus.
Cmentarze XIX i XX wieku
Bardzo wiele zmieniło się, kiedy Kraków zajęli Austriacy. Do miasta zawitała cywilizacja zachodnioeuropejska. Nowe władze, ze względów higienicznych, pozamykały stare, ulokowane przy kościołach cmentarze, otwierając na ich miejsce nowe, oddalone od centrum, w których można było pochować znacznie więcej ludzi niż w ciasnocie panującej dotychczas.
Jeszcze wcześniej w latach 80 XVIII w. władze austriackie otworzyły cmentarz dla miasta Podgórza (obecnie Stary Cmentarz Podgórski). Od tego momentu chowani na nim byli najbardziej zasłużeni obywatele miasta oraz ludzie, którzy się czymś wsławili. Można by wymienić: Edwarda Dembowskiego, Wojciecha Bednarskiego, Franciszka Maryewskiego, Serkowskich, Eljasz-Radzikowskich, Zollów. Jest to najstarszy cmentarz chrześcijański istniejący na terenie całego Krakowa. Niestety do dzisiaj przetrwała tylko niewielka jego część, z powodu licznych przebudów linii kolejowych i drogowych oraz istnienia nowego Cmentarza Podgórskiego. Otwarto go w 1897 roku i stał się on miejscem pochówku podgórzan a następnie krakowian aż po czasy współczesne. Przedstawia on przekrój społeczny mieszkańców Podgórza: przemysłowców, kupców, rzemieślników, a w okresie późniejszym robotników i przedstawicieli wszystkich zawodów. Spośród najbardziej znanych osób, grobowców rodzinnych warto wymienić: Matecznych (Antoni Mateczny), Józefa Kałuży (Cracovia). Tutaj też spoczywają naukowcy, artyści, powstańcy styczniowi i legioniści oraz księża związani z południową częścią Krakowa.
Reformy austriackie objęły również ludność żydowską. Po zamknięciu cmentarza Remuh otwarto dla nich 1800 roku nową nekropolię na terenie Grzegórzek. W XIX wieku chowano na nim członków gminy. Wtedy powstały też najbardziej okazałe nagrobki. Jego upadek i dewastacja nastąpiły w okresie II wojny światowej. Jednak po wojnie udało się go odtworzyć i zaczął on działać na nowo. Dzisiaj jest jedynym czynnym, żydowskim cmentarzem Krakowa. Pochowano na nim wielu znaczących rabinów, cadyków, polityków i artystów z rodzin Horowitzów, Landauów, Kornitzerów, Epsteinów. Tutaj znajduje się też gród posła na sejm i rabina Ozjasza Thona oraz symboliczne groby osób, które zginęły w czasie II wojny światowej. W tym samym okresie powstały też dwa cmentarze żydowskie na Podgórzu. Stary działał od lat 80 XIX wieku, a nowy od lat 30 XX stulecia. Niestety do dzisiaj pozostały po nich tylko niewielkie ślady, ponieważ w czasie II wojny światowej Niemcy urządzili na ich terenie obóz koncentracyjny KL Plaszow, a istniejące macewy zostały w większości rozbite.
Cmentarzem o największym znaczeniu dla Krakowa są Rakowice. Nekropolia ta powstała w 1803 roku na terenach na północ od miasta w kierunku na Waraszawę. Najstarszy pochówek pochodzi z tego właśnie roku. W XIX stuleciu chowano tam osoby z całego Krakowa, dlatego cmentarz wielokrotnie powiększano. Wybudowano tutaj również okazałą kaplice cmentarna (fundacja Anny i Ludwika Helclów) oraz inne budynki służące obsłudze nekropolii. Na osi łączącej główną bramę, kaplicę i wyjście od strony Al. 29 listopada powstawała od 2 połowy XIX wieku Kwatera Zasłużonych. Pochowano tam między innymi: Jana Matejkę, Józefa Dietla, członków rodziny Kossaków, premiera Ignacego Daszyńskiego, Helenę Modrzejewską. Obecnie cmentarz dzieli się na część starą, nową oraz wojskową ulokowaną od strony ul. Prandoty. Nekropolia jest miejscem pochówku krakowian – zwykłych obywateli miasta oraz zasłużonych: twórców kultury, naukowców, przedstawicieli znanych rodów, działaczy niepodległościowych, politycznych i społecznych, uczestników ruchów niepodległościowych, powstań, obu wojen światowych i innych. Wiele pomników ma dużą wartość artystyczną, a ich autorami są znani rzeźbiarze krakowscy. Ludzi odwiedzających cmentarz przyciąga szczególnie wytyczona w 2 połowie XX wieku Aleja Zasłużonych z grobami wybitnych ludzi ze świata polityki, sztuki i nauki. Warto zatrzymać się przy grobach Marka Grechuty czy niedawno zmarłego Zbigniewa Wodeckiego.
Uzupełnieniem spaceru po cmentarzach Krakowa będzie nekropolia na Salwatorze. Powstała on w latach 60 XIX wieku w ciekawej lokalizacji – na wzgórzu górującym nad Salwatorem. Rozciąga się z niego panorama miasta oraz beskidzkich i tatrzańskich szczytów. Służył on i służy w dużej mierze mieszkańcom miasta z dzielnic zachodnich: Salwatora, Zwierzyńca, Woli Justowskiej, Bielan czy Olszanicy. Również tutaj znajdziemy bardzo wiele ciekawych nagrobków, opowiadających nam historie ludzi, którzy są w nich pochowani. A złożono tutaj między innymi prochy syna Adama Mickiewicza Rafała, rzeźbiarza Bronisława Chromego – twórcę wawelskiego smoka, Stanislawa Lema czy Andrzeja Wajdę oraz wielu ludzi ze świata filmu, sztuki, sportu, polityki i nauki.
Oprócz wymienionych wcześniej, cmentarze znajdziemy jeszcze w wielu innych dzielnicach Krakowa. Do najbardziej znanych spośród nich należą Batowice czy Grębałów
Nekropolie miasta są miejscami, gdzie nie tylko możemy oddać hołd i wspomnieć postacie, które są na nich pochowane, ale także poznać wiele historii miasta i regionu oraz pojedynczych losów ludzkich, które swój finał znalazły na krakowskiej ziemi.
Proponowana trasa zwiedzania.
Cmentarz Rakowicki (ul. Rakowicka), Cmentarz Salwatorski (Al. Waszyngtona), Stary Cmentarz Podgórski (Al. Powstańców Śląskich) Cmentarz Podgórski (ul. Wapienna), Cmentarz Remuh (ul. Szeroka), Nowy Cmentarz Żydowski (ul. Miodowa), pozostałości cmentarzy żydowskich na Pogórzu (tereny KL Płaszów – ul. Jerozolimska i Abrahama)